Be My Hero


Był 4 lipiec a ja wracałam do domu od rodziców, którzy dzień wcześniej mieli kolejną, udaną rocznicę ślubu, całą drogę myślałam o nich i o całej mojej rodzinie.

Oni wszyscy są moimi bohaterami.

Moi przyjaciele czyli rodzina z wyboru- oni też są moimi bohaterami.

Moi współpracownicy, ambasadorki.

Każdy ma jakąś historię, która mi imponuje, od każdego się uczę i chcę być lepsza dla nich i dzięki nim taka się staje.

Jadąc autem myślałam też o Gym Hero.

O moich bohaterach.

O zwykłych-niezwykłych bohaterach.

O osobach, które mijam codziennie, z którymi rozmawiam, które przeżywają różne perypetie, ale NADAL WALCZĄ!


Tworząc kampanię BE MY HERO chciałam poznać codziennych bohaterów.

Było niespełna 1000 zgłoszeń.

Tyle historii i pięknych słów.

Czytaliśmy wszystkie historie dobre dwa tygodnie.


Kryterium wyboru bohatera?


Nie po followersach, nie po profilach, nie po tym kto jak będzie wyglądał na zdjęciu.

Tak naprawdę to niektóre profile naszych bohaterek mają tak mało zdjęć, że sama nie wiedziałam dokładnie kto przyjedzie.


Kierowałam się historią.


Szukałam bohaterów, których mijamy, którzy może są niewidoczni i niezauważalni, ale są dla kogoś bohaterem.

Są dla siebie bohaterem.

Są dla swoich bliskich bohaterem.

Są bohaterem, choć o tym nie zawsze wiedzą.

Każdy z nas zna osobę, która zmieniła jego życie, która zmieniła swoje życie, która się nie bała i zaryzykowała!


Postanowiłam, że nowa kolekcja i nowa kampania to PRAWDZIWY BOHATER.

Wierzę w to, że historie naszych bohaterek, które będziemy codziennie publikować zmienią choć odrobinę i Wasze życie lub Wasze myślenie 


Pamiętajcie, PRAWDZIWI BOHATEROWIE NIE NOSZĄ PELERYNY 


FOTO: Katarzyna Milewska Fotografia

MAKEUP: Agnieszka Ignasiak, Halina Nowacka



Socommerce